Nowy Testament zna ich czterech. Każdy na swój sposób był wrogi sprawie Jezusa z Nazaretu.
Ten pierwszy i najbardziej znany to Herod – twórca dynastii herodiańskiej, postać, która pojawia się w ewangelicznych opowiadaniach o narodzinach Pana Jezusa. Urodził się około 73 r. przed Chr. Był ostatnim władcą z dynastii hasmonejskiej. Uznany przez Rzym, otrzymał diadem królewski. Jego władztwo po raz pierwszy od tysiąca lat obejmowało terytorium zbliżone do tego, którym władał król Dawid. Ten fakt i dzieła mające na celu umocnienie kraju, a tutaj przede wszystkim wielka rozbudowa jerozolimskiej świątyni, sprawiły, że mimo jakiegoś obłędu u końca życia w historii uzyskał przydomek Wielki.
Ten drugi to Herod Antypas, syn Heroda Wielkiego, rządca Galilei. To przed nim, odprowadzony sprzed trybunału rzymskiego prokuratora Poncjusza Piłata, jako więzień został postawiony Chrystus.
Trzeci – postać z dzisiejszego pierwszego czytania – Herod Agryppa I. Urodził się około 10 r. przed Chr. Był synem Arystobula, wnukiem Heroda Wielkiego. Żydzi darzyli go szacunkiem, ponieważ on szanował ich religię i zwyczaje. Przyczynił się do objęcia cesarskiego tronu w Rzymie przez Klaudiusza. Za to został mianowany królem Judei i Samarii. To on najgorliwiej prześladował uczniów Chrystusa. Nakazał ściąć apostoła Jakuba i on uwięził Piotra, cudownie uwolnionego z więzienia.
Wreszcie czwarty to Herod Agryppa II, prawnuk Heroda Wielkiego. Urodził się w Rzymie w czasie, gdy Pan Jezus rozpoczynał swą publiczną działalność. Na nim zakończyła się dynastia herodiańska. To do niego na początku lat 60., o czym relacjonują Dzieje Apostolskie, zwrócił się rzymski prokurator Festus w sprawie przesłuchania uwięzionego w Jerozolimie św. Pawła Apostoła.
Dużo postaci i sporo danych. Nie wszystkie informacje pochodzą z Biblii. Poza Nowym Testamentem czerpiemy je z zapisów starożytnych historyków, między innymi Józefa Flawiusza czy Kasjusza Diona. Ich zgodność z danymi z Biblii jest wielkim potwierdzeniem jej historycznej wiarygodności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski