„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”.
W czasie pobytu w Afryce uderzyło mnie, że wiara w Boga jest tam czymś oczywistym. Człowiek niewierzący postrzegany jest jako głupiec, a nawet szaleniec. Wiara jest tam wszechobecna. Na lichych łodziach rybacy wypisują: „Bóg jest jeden”; krawiec nad wejściem do swojego zakładu umieszcza napis: „Bóg jest królem”. W skromnym domu na sypiącej się ścianie wisi plakat z podobizną Jezusa. Na ubraniach, a nawet na samochodach nie brakuje cytatów z Pisma Świętego czy wizerunków świętych. Oni nie robią tego z przymusu ani na pokaz. Robią to jednak, mimo licznych prześladowań. Ich wiara jest prosta, nie wymaga żadnych badań ani dowodów. W naszej rzeczywistości są ludzie, którzy za wszelką cenę chcą oddzielić kwestię wiary od życia społecznego. Proceder taki prowadzi nieuchronnie do całkowitego odrzucenia wiary. Chrześcijanie w Afryce nie posiadają zbyt wiele, ale nie wyobrażają sobie, że mogliby odrzucić dar, jakim jest wiara. Dar, który zapewnia życie wieczne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Dandy