Bóg stawia na naszej drodze różnych ludzi. Czy ich zauważamy? Pewnie większości z nich nie.
Mamy najulubieńsze stwierdzenie, że takie zabiegane czasy, człowiek czasem i swojego imienia może zapomnieć. Są jednak ludzie, którzy potrafią się zatrzymać, spojrzeć w oczy drugiego człowieka. Dzięki wrażliwości, możności współodczuwania, a nawet usłyszenia ciężaru ukrytego w słowach nawołujących o miłość, mówiących o samotności, tęsknocie za dłonią, rozmową, niesamotnym dniem, odkrywają, że służenie jest największym darem, ale nawet nie dla obdarowanego, a dla tego, który służy. Są w Ostródzie osoby, które służą niepełnosprawnym. Razem z nimi się modlą. Przełamują stereotypy, przygotowują do sakramentów. Mówią, że praca z niepełnosprawnymi dała zrozumienie tych ludzi, a kategoria „inni” przestała istnieć. O Wspólnocie Wiary i Światła, która obchodzi 20-lecie istnienia, piszemy na ss. IV-V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Kozłowski