Adopcyjny baby boom przeżywa licząca trzy tysiące mieszkańców wieś u podnóża Leskowca. W tutejszych rodzinach opiekę i miłość znalazła już siódemka dzieci, których biologiczni rodzice nie byli w stanie przyjąć i wychować.
Kiedy panie Katarzyna, Maria i Joanna weszły na scenę OSP w Rzykach i chciały opowiedzieć swoje historie, nie były w stanie. I nie była to jedynie kwestia wzruszenia. Ich maleńkie dzieci, które wdrapały się razem z nimi na scenę, nie pozwalały, by mamy zajmowały się czymkolwiek innym niż nimi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Urszula Rogólska