Jezus nie wzywał do jakiejś nieokreślonej otwartości, ale do nawrócenia i wiary.
W komentarzach do mianowania nowego biskupa Gniezna, czyli zarazem nowego prymasa Polski, powtarzało się słowo „otwarty”. Usłyszeliśmy radosne okrzyki, że nowy prymas jest otwarty i że stawia na Kościół otwarty, co – jak sugerowano – miałoby być jakąś zasadniczą zmianą. Można byłoby pomyśleć, że skoro tak, to poprzedni prymasi byli zamknięci i stawiali na Kościół zamknięty. Jakiś „ekspert” ogłosił nawet, że czas przejść od stylu prymasa Wyszyńskiego (zamkniętego) do stylu otwartego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ