– Przez długi czas pracowałem w telekomunikacji, później w hurtowni. Brakowało mi czasu na wszystko. W pewnym momencie stwierdziłem, że nie mogę tak pędzić, ale powinienem zająć się malarstwem, darem, który otrzymałem od Boga – mówi malarz.
Zygmunt Grocholski od urodzenia mieszka w Przemkowie. Jego zawodem i zarazem pasją jest malarstwo i ikonopisarstwo. – Maluję od dziecka. Wychowałem się między farbami i pędzlami. Moja babcia ze strony mamy z zamiłowania była malarką. Mój pradziadek ze strony ojca też malował, stąd malarstwo mam chyba w genach – mówi artysta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna Buganik