Co jest najlepszą obroną?

Dosłowny przekład brzmi czasem niebanalnie.

Stąd i dzisiejsze czytanie może zaintrygować uważnego odbiorcę. Położenie wyznawców Chrystusa przypomina trochę sytuację bohaterów filmu „Raport mniejszości”, których na podstawie świadectwa jasnowidzów oskarżano i skazywano za przestępstwa jeszcze przed ich popełnieniem. Autor listu bowiem pisze, że jego adresaci mają się przygotowywać na obronę w sprawie przyszłości, ponieważ ich mowa obrończa ma odnosić się do nadziei, czyli do tego, czego dopiero można się spodziewać. Jak chrześcijanie mieliby być sądzeni za przyszłość, jeśli w Rzymie przestrzegano reguły nieoskarżania za czyny, które jeszcze nie zostały dokonane? Czy w ogóle chodzi tutaj o jakąś mowę obrończą przed sądem, wygłaszaną przez oskarżonych? Takie znaczenie słowa „apologia”, występującego w oryginalnym tekście, wydaje się mieć solidną podstawę w grece biblijnej. Dwa razy pojawia się ono w przekazanej przez Dzieje Apostolskie relacji o procesie św. Pawła. Powołując się na inną zasadę prawa rzymskiego, prefekt Festus wyjaśnia, dlaczego oskarżonego apostoła jeszcze nie przekazał władzom w Jerozolimie, czyli jego śmiertelnym wrogom: „U Rzymian nie ma zwyczaju wydawania kogoś na czyjąś łaskę, zanim oskarżony przed oskarżycielami nie ma możliwości obrony (apologia) przed zarzutami”. Czy takie rozumienie tego greckiego wyrazu jest jedynym możliwym? Na znaczenie słowa „apologia” – odmienne od sensu prawnego – wskazuje wzmianka o sposobie i adresacie oznaczonego przez ten termin działania. Pierwszy List św. Piotra zachęca do takiej aktywności zawsze i wobec każdego. Postawa ta wyraża się w odpowiedziach na pytania i zarzuty stawiane przez otoczenie, a nie tylko w klasycznej obronie przed formalnymi oskarżycielami, wygłaszanej wobec trybunału sądzącego. Charakter tej gotowości do odpowiadania oznacza, że chrześcijanie nie mają czekać ze swoim świadectwem na czas wielkich prześladowań. Jakie sprawności i zalety naszej reakcji na zarzuty są skuteczne i rzeczywiście przekonują? Same treści odpowiedzi nie wystarczają, chociaż są bardzo ważne. Jeszcze mniej znaczą środki medialne i umiejętności retoryczne. Tym, co bardziej się liczy, jest nasza łagodność, zachowanie czystego sumienia, a przede wszystkim troska o dobre życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Artur Malina