Nigdy nie rozstaje się z aparatem, zwłaszcza kiedy wychodzi w góry. Na plecach niesie 15 kg sprzętu fotograficznego.
Jego ujęcia z Kasprowego Wierchu, Morskiego Oka i spod Wielkiej Krokwi są oficjalną pamiątką pobytu Jana Pawła II na Podhalu w 1997 r. Paweł Murzyn wie, gdzie i kiedy ma się pojawić, aby zrobić niepowtarzalne zdjęcia, jak w czerwcu 1997 r. – Otrzymałem od nieba niesamowity prezent. Jan Paweł II gościł na Kasprowym 6 czerwca, kiedy mam urodziny. Ojciec święty podarował mi różaniec, który od tej pory stale mi towarzyszy – opowiada ze wzruszeniem zakopiański fotograf. Szczególnie zapamiętał fotografię, którą zrobił Białemu Pielgrzymowi przy Morskim Oku. – Przed przyjazdem Jana Pawła II przebywających tam turystów podzielono na kilka grupek, nikt nie mógł się przemieszczać. Trudno było o dobry kadr. Ostatecznie stanąłem bardzo blisko naszego papieża. Po chwili euforii wszystkich pielgrzymów i przywitaniu zrobiłem najlepsze ujęcie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Głąbiński