O tym, jak wygląda i jak powinno wyglądać nasze państwo po 25 latach przemian po 1989 r., dyskutowali na KUL uczestnicy V już Chrześcijańskiego Tygodnia Społecznego.
Chrześcijański Tydzień Społeczny to miejsce spotkania organizacji społecznych, ruchów, inicjatyw, grup nieformalnych oraz osób budujących sprawiedliwość społeczną w swoich społecznościach. To płaszczyzna spotkania i dialogu inicjatyw na rzecz dobra wspólnego. Chodzi o refleksję nad życiem społecznym w Polsce i w Europie, prezentację zaangażowania społecznego katolików, dyskusję nad ważnymi problemami społecznymi i poszukiwanie dróg ich rozwiązania w duchu nauczania społecznego Kościoła.
Tegorocznym tematem spotkania było pytanie, jakiego rozwoju Polski oczekujemy. Wykład inauguracyjny wygłosił abp Henryk Hoser, który, definiując pojęcie narodu, dziedzictwa i rodziny, zwrócił szczególną uwagę na konieczność występowania w dzisiejszym świecie w obronie rodziny. Podczas panelu „Jaki rozwój Polski? 25 lat polskich przemian po 1989r." prof. Jadwiga Staniszkis mówiła o nieudolnie przeprowadzonej reformie szkolnej, uderzeniu w humanistykę, braku spojrzenia w przyszłość, braku myślenia systemowego, degradacji inteligencji, która była specyfiką Europy. Tomasz Terlikowski podczas panelu dyskusyjnego „Rodzina w kulturze, w polityce społecznej i gospodarczej Polski” wskazał na ekonomiczne problemy w odniesieniu do rodziny. – Jeśli traktujemy dziecko jako „wieszak na gadżety”, to naprawdę nie wystarczy nam na utrzymanie dziecka – ubolewał publicysta. – Dopóki nie wytworzymy presji czy mody na wielodzietność, to trendu jednego dziecka w europejskiej rodzinie nie zatrzymamy – stwierdził redaktor portalu fronda.pl.
Trzydniowe obrady zakończyła debata otwarta zatytułowana "Rozwój Polski wschodniej – bilans po przemianach '89, wnioski na przyszłość".
jj