Szaliki w Łagiewnikach

Idei pielgrzymek kibiców do sanktuarium Bożego Miłosierdzia musimy strzec jak źrenicy oka. Wszyscy, bez wyjątku – mówi kapelan „Cracovii”.

0m 55s

Dziewięć lat po słynnej krakowskiej Mszy pojednania kibiców można usłyszeć komentarze: tak źle chyba jeszcze nie było. Mamy piękne stadiony, ale zamykane z powodu awantur. Mamy prężne stowarzyszenia kibiców, ale skupiają się one dziś na walce z… własnymi klubami. Oprócz „tradycyjnych” starć z policją i szalikowcami konkurencyjnych drużyn trwa wyniszczający spór o panowanie nad przestrzenią miejską. Szpetne graffiti „zdobią” zarówno stare mury, jak i nowe elewacje. Internet kipi zaś od nienawiści i karalnych gróźb, wysyłanych do fanów drużyny zza miedzy. Czy ksiądz ma jeszcze w tym towarzystwie coś do zrobienia? Oczywiście. Może zaprosić kibiców na doroczną pielgrzymkę do sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Nawet jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Piotr Legutko