Lolek Wojtyła, młody chłopak z wadowickiego gimnazjum, wśród rówieśników wyróżniał się pilnością i pobożnością, a także zatroskaniem o biedniejszych i słabszych.
O tym przekonuje Eugeniusz Mróz, który przez trzy lata, od 1935 do 1938 roku, mieszkał z przyszłym papieżem w jednej kamienicy i uczęszczał z nim do jednej klasy Państwowego Gimnazjum Męskiego nr 345 w Wadowicach. Po wojnie zbieg rozmaitych wydarzeń doprowadził do tego, że pan Eugeniusz zamieszkał w Opolu. I tak jest do dziś. – Wiele zawdzięczam bł. Janowi Pawłowi II. Opowiadając wielu osobom o młodości ojca świętego, przybliżając im jego dom rodzinny, a także jego liczne zainteresowania, spłacam wobec niego ogromny dług wdzięczności – wyjaśnia pan Eugeniusz. A że jest on ostatnim żyjącym kolegą z klasy papieża, zaproszeń na spotkania w szkołach, domach kultury, więzieniach czy parafiach otrzymuje wiele.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Kwaśnicka