Do kolejnej tragedii na terenie Nigerii doszło pomiędzy czwartkiem a weekendem, kiedy oddziały Boko Haram zaatakowały społeczności lokalne na terenie Borno State. Ofiarami padło też wielu uczniów udających się na egzaminy. Ostrzelane zostało osiem busów.
Większość napastników miała ubrane uniformy wojskowe, i mówiła w języku angielskim, zamiast Hausa i Kanuri, używanych na tym terenie. Ofiarami ataków z czwartku na piątek były lokalne wspólnoty Dikwa, Kala Balge, Gambulga i Gwoza.
Władze regionu, ubolewają na brak jakiejkolwiek interwencji wojska, pomimo próśb o wsparcie jakie zostały skierowane. "To co się wydarzyło w Borno, przekracza wszelkie rozumienie" - mówi miejscowy senator.
Napastnicy dokonali masakry przyjeżdżając w dwóch opancerzonych samochodach i siedmioma pickup-ami
Zaatakowali college nauczycielski w Dikwa, zabijając siedem osób, paląc szkolną bibliotekę i blok administracyjny. We wspólnocie Kala Balge zabito 60 osób, następnie w pozostałych trzech miastach dokonano rzezi 150 osób.
Szacuje się że od 2009 r. z rąk Boko Haram śmierć poniosło ponad 2 tys. osób. Niektóre z ofiar zostały ścięte. Boko Haram odpowiada za porwania, przymusowe konwersje na islam, palenie kościołów, zabójstwa policjantów i wysadzanie budynków użyteczności publicznej.
kab /NationalMirror