W parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego w Świebodzicach podczas jednej z tegorocznych wielkopostnych Mszy św. doszło do niecodziennego wydarzenia. Prawie 100 osób przyjęło szkaplerz Matki Bożej z Góry Karmel.
Szkaplerz wywodzi się od Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Kiedy w XIII pojawiła się groźba kasaty zakonu, św. Szymon Stock, ówczesny generał Zakonu, zwrócił się do Matki Bożej z prośbą o ratunek. Jego prośba została wysłuchana. W nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. Maryja wskazała mu na szkaplerz, część habitu zakonnego, czyniąc z niego znaki swej opieki. Następnie obiecała wyprosić wszystkim wiernie noszącym szkaplerz łaskę zbawienia, mówiąc m.in. „Każdy, kto w nim umrze, nie zazna ognia wiecznego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mirosław Jarosz