Po tygodniach sporów obie izby Kongresu USA porozumiały się i przyjęły w czwartek ustawę o udzieleniu pomocy Ukrainie w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dolarów oraz nałożeniu sankcji na Rosję, by ukarać ją za aneksję ukraińskiego Krymu.
Zarówno w Senacie, jak i Izbie Reprezentantów za odpowiednią legislacją głosowała w czwartek ogromna większość deputowanych. Umożliwiła to wcześniejsza decyzja Demokratów, by usunąć z ustawy zapisy o zgodzie Kongresu na reformę Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) z 2010 roku, na co nie chcieli zgodzić się Republikanie.
Legislacja, która wymaga już tylko podpisu prezydenta USA, obejmuje pakiet dwustronnej pomocy USA dla Ukrainy w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dolarów oraz 100 mln na współpracę wojskową USA z Ukrainą i innymi krajami Europy Wschodniej i Środkowej. Ponadto ustawa senacka przewiduje dodatkowe 50 mln dolarów na proces demokratyzacji Ukrainy.
Jak tłumaczył przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych Robert Menendez, środki mają pomóc ustabilizować ukraińską gospodarkę oraz wesprzeć programy walki z korupcją czy wzmacniania społeczeństwa obywatelskiego.
Amerykańscy parlamentarzyści zgodzili się też z polityką administracji Baracka Obamy ws. nakładania sankcji na Rosjan i Ukraińców odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka, interwencję wojskową na Krymie i podważanie suwerenności terytorialnej Ukrainy. Ponadto w myśl ustawy administracja USA mogłaby nakładać sankcje wizowe oraz zamrażać aktywa najbardziej skorumpowanych Rosjan bez bezpośredniego związku z Ukrainą. Poprawkę w tej sprawie przyjęto z inicjatywy republikańskiego senatora Johna McCaina.
Biały Dom nalegał początkowo, by ustawa obejmowała też zgodę Kongresu na reformę MFW, która zakłada m.in. podwojenie kapitału Funduszu oraz zmianę organizacji instytucji, by większe wpływy miały w MFW rosnące gospodarki, takie jak Chiny, Brazylia czy Indie. USA są jedynym dużym krajem, który wciąż nie przyjął uzgodnionej już cztery lata temu reformy. Szacowany koszt reformy dla USA to 315 mln dolarów w 2014 roku, co - jak ocenił Menendez - jest stosunkowo niewielką sumą, zważywszy że budżet USA wynosi 3 bln USD.
Ta propozycja natrafiła jednak na opór Republikanów, którzy argumentowali, że obecne środki MFW są wystarczające, by Fundusz mógł realizować swą misję. By nie blokować dłużej całej ustawy, w tym pilnie potrzebnej Ukrainie pomocy finansowej, Demokraci i Biały Dom ostatecznie zrezygnowali z żądań reformy MFW.