Mapy się mylą. Krakowskich Łagiewnik nie dzielą od Wadowic 44 kilometry. To znacznie bliżej niż oblicza satelita. 27 kwietnia iskra miłosierdzia zapłonie w twoim domu.
Kiedy po raz pierwszy o tym pomyślałem? Chyba w Meksyku nieopodal stacji metra La Basilica. Przebijałem się przez tłum pielgrzymów niosących pod pachami pobożne figury. Tak, wtedy pomyślałem o nim w tym kontekście. Mijałem tony jego portretów. Stały przylepione do obrazów z napisem „Jesus en Ti confio”. Jan Paweł II i Boże miłosierdzie były jak naczynia połączone. Uliczni straganiarze mieli niezłą duchową intuicję, czyniąc z tych dwóch rzeczywistości bohaterów tej samej jarmarcznej bajki. Widziałem te dwa obrazy w meksykańskich kościołach, na plakatach, kalendarzach, a nawet T-shirtach. Uwielbiany papież z Polski (w swą pierwszą podróż apostolską ruszył właśnie do Meksyku) i wizerunek „Jezu, ufam Tobie” popularnością i częstotliwością zagęszczenia na metr kwadratowy ustępowali jedynie Królowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz