Pięcioro wolontariuszy z jedynego białoruskiego hospicjum dla dzieci odwiedziło Gdańsk na zaproszenie Fundacji Hospicyjnej.
Przyjechaliśmy, żeby przyjrzeć się, jak pracują wolontariusze w Hospicjum imienia księdza Dutkiewicza – wyjaśnia wolontariusz Andriej Dopanowicz. – Najbardziej zdziwił nas fakt, że w gdańskim hospicjum pracuje mnóstwo ochotników w różnym wieku. U nas przeważają ludzie młodzi – dodał. Współpraca wolontariuszy z Mińska i z Gdańska zaczęła się kilka miesięcy temu, kiedy Aleksiej Dziadak, koordynator wolontariuszy z hospicjum w Mińsku, postanowił nawiązać kontakt z polską organizacją, żeby wymienić się doświadczeniami. – Wybrałem Polskę, bo mam silne związki z waszym krajem – opowiada Aleksiej. – Urodziłem się na Białorusi, ale 16 lat mieszkałem tutaj. Wróciłem na Białoruś i tam działam społecznie – tłumaczył.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dariusz Olejniczak