Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
Twarde to słowa. Jeśli przyjąć je odpowiedzialnie – to nawet bardzo twarde. Albo, albo. Nie ma tu miejsca na „złoty środek” (co zwykle brzmi tak dobrze). Niewystarczające staje się siedzenie okrakiem na barykadzie (co już tak dobrze nie wygląda). Nie ma również żadnego pobocza, które kusi tak wielu nie do końca zaangażowanych obserwatorów. Słuchacz słów Jezusa postawiony zostaje wobec jednoznacznego wyboru: albo, albo. Właśnie, wszak te bardzo twarde słowa wypowiada Jezus – miłosierny, wybaczający. Pewnie nie każdy i nie zawsze jest z Chrystusem. Nie każdy i nie zawsze z Nim zbiera. Jezus powiada: „Wtedy, kiedy nie jesteście ze Mną, jesteście przeciwko Mnie. Kiedy ze mną nie zbieracie – rozpraszacie”. I pozostaje to w mocy także wtedy, kiedy w innych sytuacjach jesteście z Jezusem i z Nim zbieracie. Raz wybrawszy, wciąż wybierać trzeba…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Łęcki