W odpowiedzi na kryzys ukraiński cztery kraje grupy wyszehradzkiej podpisały w piątek porozumienie w sprawie koordynowania swej strategii obronnej i utworzenia wspólnej grupy bojowej w ramach NATO i Unii Europejskiej.
Jak informuje komunikat MON o spotkaniu ministrów obrony krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4), rozmowy dotyczyły m.in. wielostronnej współpracy wojskowej w regionie, wspólnych ćwiczeń żołnierzy państw V4, sytuacji bezpieczeństwa, wzmocnienia Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony UE.
Omawiając kierunek działań związanych z prowadzeniem wspólnych ćwiczeń - dodaje komunikat MON - minister Siemoniak powiedział: "Popieram kierunek wspólnych ćwiczeń w ramach V4, w tym ustanowienia wspólnej strategii ich przeprowadzania. Liczę na szybkie rezultaty".
"Obecna sytuacja w Europie pokazuje, że niestety konflikt wojskowy, chociaż to niemal niewyobrażalne, może mieć miejsce" - przytacza agencja AFP słowa polskiego ministra obrony wypowiedziane na konferencji prasowej.
Minister podkreślił, że kryzys na Ukrainie pokazał, jak ważna jest "bardziej dynamiczna współpraca" między czterema krajami V4 (Polska, Węgry, Czechy i Słowacja) w łonie NATO i Unii Europejskiej.
Według AFP, która powołuje się na słowa węgierskiego ministra obrony, Csaba Hende, wspólna grupa bojowa w sile 3 tys. żołnierzy powinna funkcjonować jako jednostka regionalna w ramach sił operacyjnych UE i NATO.
Tematem rozmowy szefów obrony Polski, Czech, Słowacji i Węgier były także sprawy związane ze zbliżającym się szczytem NATO oraz sytuacja na Ukrainie.
W czwartek szef dyplomacji węgierskiej Janos Martonyi oświadczył, że kraje Grupy Wyszehradzkiej są szczególnie wyczulone na sytuację na Ukrainie i oczekują ze strony NATO "solidarności", jeśli dotkną je możliwe sankcje gospodarcze wobec Rosji ze względu na kryzys na Krymie.