Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni…
Jak oczyścić serce ludzkie, moje serce, serce moich bliskich, z tego jadu tak zatruwającego człowieka, tak niszczącego w nim życie Boże? Ileż tego jest we mnie i naokoło mnie: plotkowania, obmawiania, oczerniania, osądzania, potępiania, jednym słowem zabijania drugiego słowem, i to najczęściej „od tyłu”. I niestety, nie chcemy widzieć, jak bardzo w tym tkwimy! Pewien mnich prawosławny powiedział nam, że u nich w klasztorze panuje jedna tylko reguła dotycząca milczenia: nie mówić o osobach trzecich. I dodał: 95 proc. konwersacji upada. A nasza reguła mówi: „Nie mów nic o bracie… czego nie byłbyś gotów mu powiedzieć…”. A gdybyśmy starali się nimi żyć? O wiele mniej zła, cierpienia byłoby na świecie, w naszym życiu, w naszych rodzinach, wspólnotach, miejscach pracy. Spróbujmy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
s. Joanna Hertling