W Brukseli Komisja Europejska ma ogłosić w środę pakiet wsparcia finansowego dla Ukrainy, który może wynieść ok. 1 mld euro i objąć m.in. opłatę zaległych rachunków za gaz wobec Gazpromu. Natomiast na Krym z misją przybywa grupa obserwatorów OBWE.
Przedstawiciele UE podkreślają, że misje unijne w Kijowie od pewnego czasu badały jakie są potrzeby finansowe Ukrainy. Według komisarza ds. budżetu Janusza Lewandowskiego KE może udzielić Ukrainie tzw. pomocy makroekonomicznej. Są to pożyczki zaciągane pod gwarancją budżetu unijnego.
Tydzień temu w Strasburgu Lewandowski informował, że pomoc pomostowa dla Ukrainy mogłaby wynieść ponad 1 mld euro, czyli o około 400 mln euro więcej niż proponowano jeszcze w zeszłym roku. Dodał jednak, że na pewno natychmiastowe wsparcie dla Ukrainy nie może pochodzić tylko z budżetu UE, ale możliwe są również szybkie pożyczki z MFW oraz wsparcie bilateralne od innych państw. "Może wtedy ten parasol będzie dostateczny, żeby osłonić nowy rząd" w Kijowie - ocenił Lewandowski.
W Radzie UE odbędzie się w środę spotkanie Rady Północnoatlantyckiej z ambasadorami krajów UE odpowiedzialnych za sprawy bezpieczeństwa, a następnie w NATO nadzwyczajne posiedzenie Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów w sprawie sytuacji na Ukrainie. Rada NATO-Rosja to forum konsultacji w kwestiach bezpieczeństwa i współpracy pomiędzy państwami członkowskimi Sojuszu Północnoatlantyckiego a Federacją Rosyjską.
Na Krym przyjeżdża misja obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zaproszona przez rząd w Kijowie. Ze wstępnych planów wynika, że misja ma potrwać tydzień, jednak nie jest wykluczone jej przedłużenie.
Przedstawiciel USA przy OBWE Daniel Baer poinformował, że 15 państw członkowskich, w tym Stany Zjednoczone, postanowiło zgłosić obserwatorów do tej misji. Obserwatorzy mają być nieuzbrojeni, a celem ich misji będzie monitorowanie aktywności militarnej Rosji.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Parubij informował wcześniej, że misja OBWE pojedzie na Krym w celu monitorowania tam sytuacji. Dodał, że na Krymie sytuacja w sferze bezpieczeństwa jest "skomplikowana, ale stabilna".
W Paryżu spotykają się szefowie dyplomacji USA, Rosji i Ukrainy - John Kerry, Siergiej Ławrow i Andrij Deszczyca. Ministrowie spraw zagranicznych mają rozmawiać na temat możliwości rozwiązania konfliktu na Krymie i złagodzenia napięć na Ukrainie.