Rosja zastanawia się nad wprowadzeniem embarga na ukraińską żywność.
– Wraz z białoruskim kolegą jesteśmy bardzo zaniepokojeni z powodu sytuacji powstałej na Ukrainie. Nie wykluczamy możliwości wprowadzenia ograniczeń wwozu produkcji o wysokim ryzyku weterynaryjnym i fitosanitarnym z tego kraju – stwierdził w imieniu swoim i swojego białoruskiego odpowiednika szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Siergiej Dankwert.
Wypowiedź ta ma związek z aktualnymi wydarzeniami politycznymi na Ukrainie. – Jeśli warunki pracy ukraińskiej służby w najbliższym czasie się nie poprawią i, co więcej, nastąpi zmiana jej kierownictwa, to będzie to miało określone konsekwencje dla zbudowanych w ostatnich latach stosunków biznesowych – stwierdził Dankwert.
Jego zdaniem warunki, w jakich pracują ukraińscy eksperci, „budzą niepokój i podają w wątpliwość ich skuteczność”. – Zwłaszcza w sytuacji, gdy na Ukrainie zarejestrowano przypadki afrykańskiego pomoru świń – dodał. W ostatnim czasie nie wykryto na Ukrainie nowych ognisk choroby. O tym, że ASF występuje u naszego wschodniego sąsiada, wiadomo od połowy 2012 roku.
Stefan Sękowski /Agronews.com.pl