Duszpasterstwo młodzieży. Do udziału w pierwszym spotkaniu zostali „zmuszeni” – w ramach przygotowań do bierzmowania. Kiedy zbliżało się kolejne, usłyszeli od księdza, że mają wolną rękę. „Możecie jechać, ale nie musicie. Nic na siłę. Chcecie?”.
Chcieli. Było jeszcze więcej chętnych niż za pierwszym razem – wspomina ks. Robert Jahns, katecheta, wikariusz w parafii pw. Chrystusa Króla w Gdańsku. Wieczory Modlitwy Młodych rodziły się przez kilka lat – od roku 2007, gdy Wydział Duszpasterstwa Młodzieży ukierunkował się na nową ewangelizację. – To była nasza wspólna inicjatywa: ks. Zbigniewa Drzała, ks. Krzysztofa Gidzińskiego, ks. Andrzeja Leszczyńskiego i moja – opowiada ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Stopniowo przygotowywaliśmy się do wprowadzenia tak wielkich nowości. Przez wiele miesięcy koncentrowaliśmy się na zwykłej, codziennej pracy z naszymi wspólnotami, zespołami i świeckimi, aż w końcu zdecydowałem, że nadszedł odpowiedni moment – tłumaczy. Do kogo adresowane są WMM? – Nie określamy, jaka jest granica wieku uczestników spotkań, bo zgodnie z definicją Jana Pawła II, młodym jest ten, kto tak się czuje – wyjaśnia duchowny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz