Musimy być po stronie protestujących na Ukrainie - powiedział we wtorek republikański senator USA John McCain. Apelował o sankcje wobec władz w Kijowie i przestrzegał przed prezydentem Rosji Władimirem Putinem, który traktuje Ukrainę, jakby była częścią Rosji.
"Trzeba uważać na prezydenta Władimira Putina, bo będzie próbował tu zaszkodzić, gdyż uważa, że Ukraina jest częścią Rosji" - powiedział w telewizji CNN we wtorek McCain, prominentny członek komisji spraw zagranicznych Senatu i były kandydat z ramienia Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2008 roku. Senator dodał, że nie wie, co Putin może zrobić, ale że nic ze strony Putina go nie zaskoczy.
McCain na żywo komentował sytuację na Ukrainie, gdzie od rana we wtorek trwały starcia w Kijowie między przeciwnikami władz a siłami MSW, i gdzie życie straciło co najmniej kilkanaście osób. Zdaniem senatora USA powodem eskalacji konfliktu był brak zgody prezydenta Wiktora Janukowycza i rządzącej partii na reformę konstytucji, tak by z powrotem przekazać pewne uprawnienia prezydenta parlamentowi. Ponadto, dodał, Ukraińcy nie wiedzą, co takiego Janukowycz obiecał Putinowi za nową, zapowiedzianą przez Rosję pomoc finansową.
"Ukraińcy są zaniepokojeni zależnością Ukrainy od Rosji, a Putin wierzy, że Ukraina jest częścią rosyjskiego imperium" - powiedział senator. Podkreślił, że Ukraina jest "europejskim krajem i większość Ukraińców chce być częścią Europy". Przypomniał też, że protesty wybuchły po tym, jak upadły, "po części z winy negocjatorów Unii Europejskiej", negocjacje ws. umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE.
Zdaniem McCaina reakcja USA na wydarzenia na Ukrainie musi być mocniejsza.
"Musimy być po stronie protestujących, a władza musi być przekazana z rąk Janukowycza do parlamentu" - powiedział.
Wezwał też prezydenta Baracka Obamę, by "pełnym głosem" opowiedział się po stronie protestujących Ukraińców, a także, aby administracja USA razem z Kongresem przygotowała "zestaw sankcji" przeciw rządowi ukraińskiemu. Zdaniem McCaina USA muszą też współpracować z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i UE ws. pakietu pomocowego dla Ukrainy, "który uratuje będącą w katastrofalnym stanie gospodarkę tego kraju".