Protesty na kijowskim Majdanie to świadectwo wiary w przestrzeni publicznej w skali nieznanej współczesnej Europie. Tym bardziej niezwykłe, że dawane przede wszystkim przez Kościoły wschodnie.
Majdan oraz przylegające do niego ulice tworzą konglomerat krajobrazów jakby wyciągniętych z różnej przestrzeni historycznej. To mieszanina klimatów kozackiej siczy, nastroju pierwszej „Solidarności” oraz gorączki przygotowań do narodowego powstania. W tle zaś trwają nieustanny wiec oraz koncert przeplatany mowami i modlitwami. Chodząc między dziesiątkami namiotów z całej Ukrainy, rozbitymi od placu Besarabskiego aż po plac Europejski, starałem się z umieszczonych na nich plakatów oraz haseł odczytać, do czego odwołują się uczestnicy protestu. Najbardziej do kozaczyzny, idealizowanej i przedstawianej jako społeczność wolnych ludzi, w której panuje sprawiedliwość oraz są równe prawa dla wszystkich, co stanowi oczywisty komentarz do bieżących problemów Ukrainy. Jest także widoczna narracja banderowska, odwołująca się do walki UPA z Sowietami i gloryfikująca postać Stefana Bandery, choć bez akcentów antypolskich. Zresztą zastępcą komendanta Samoobrony Majdanu Andrija Parubija, grekokatolika ze Lwowa, jest Andrzej Gabrow, Polak ze wsi Szaróweczka w rejonie chmielnickim na Podolu, katolik obrządku łacińskiego. Takich jak on jest więcej, gdyż sporo działaczy nacjonalistycznej „Swobody” w centralnej Ukrainie ma polskie korzenie. Rzecz jasna w dyskusji o dziedzictwie integralnego nacjonalizmu banderowskiego trzeba stawiać także pytania o jego stosunek do Polaków. Równie silne jak odwołania do haseł narodowych są treści religijne, widoczne w hasłach, obrazach czy ikonach, a przede wszystkim w zachowaniu ludzi. Tutaj nikt nie jest samotny, głodny, opuszczony. Stale rozdawane są żywność, ciepła odzież, udzielana jest bezpłatna pomoc medyczna. Nie zrozumie się fenomenu trwania Majdanu bez pulsującej w tym miejscu międzyludzkiej solidarności, stanowiącej najważniejszy fundament jego istnienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski