W tłumaczeniach zaciera się dokładne znaczenie porównania chrześcijan z najważniejszą budowlą w starożytnym Izraelu.
Św. Paweł nie nazywa ich tylko świątynią Boga. Posługuje się terminem naos, który odnosi się do przybytku. Biblia odróżnia centralny budynek od całej świątyni, na którą składały się także mury, krużganki, dziedzińce i inne budowle znajdujące się na wzgórzu świątynnym w Jerozolimie. Pisma rabinów przedstawiają przybytek dość obrazowo: jego kształt przypominał lwa – wąskiego w tyle i szerokiego na przedzie. Długość osi wschód–zachód wynosiła około 50 metrów. Powierzchnia frontonu była kwadratem o tych samych wymiarach. Doskonałość była zapewniona w każdym szczególe: z płaskiego dachu wystawały do góry zaostrzone złote bolce, które zabezpieczały przybytek i jego najbliższe otoczenie przed zanieczyszczającymi ptakami. Przybytek był podzielony na trzy części: portyk, Święte oraz Święte Świętych. Jego szczyt stanowił najwyższy punkt całej świątyni. Do wnętrza prowadziła pokryta złotem brama zaopatrzona w podwójne drzwi, nad którą znajdował się wykonany w złocie winny krzew – symbol Izraela znajdującego się pod opieką Bożą. Wejście zakrywała pierwsza ozdobna zasłona. Wewnątrz, na prawo od niego, znajdował się złoty stół z chlebami pokładnymi, w środku ołtarz kadzielny, na którym codziennie składano ofiarę, a na lewo płonący bez przerwy świecznik siedmioramienny. W głębi wisiała druga zasłona, podobna do pierwszej, która zakrywała wejście do Świętego Świętych. Józef Flawiusz, historyk żydowski z I wieku, pisze tak o tej najświętszej przestrzeni: „Nie było w niej w ogóle niczego, była niedostępna, niedotykalna i ukryta przed spojrzeniem”. Tylko raz w roku mógł jedynie arcykapłan tam wejść w celu dokonania obrzędów Dnia Przebłagania. Z obszernością opisów starożytnych autorów żydowskich kontrastuje powściągliwość Nowego Testamentu. Jego autorzy nie przedstawiają zewnętrznego wyglądu przybytku. Tylko List do Hebrajczyków podaje niektóre szczegóły jego wnętrza, które są zbieżne z danymi pochodzącymi z pism judaizmu. Poza zwiastowaniem anioła Zachariaszowi żadne wydarzenie nie jest umieszczone w przybytku. Dla Nowego Testamentu prawdziwym mieszkaniem dla Boga są wierzący w Jego Syna – Jego Kościół
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina