Witacka jeszcze będzie

Kiedy tylko Kamil Stoch wylądował po drugim swoim skoku w sobotnim konkursie, zapanowała zupełna cisza. Chwilę później, gdy poznaliśmy wreszcie ostateczne wyniki, radosnej euforii nie było końca.

Zaczęła grać kapela regionalna, w ruch poszły trąbki, powiewały narodowe flagi, podrzucano w górę szaliki, a nawet... góralskie chusty. Wszystko na cześć Kamila Stocha, najbardziej znanego na całym świecie mieszkańca Zębu. Wśród około 2 tys. kibiców byli turyści, ale i bardzo dużo było górali. Byli młodzi, starsi, a nawet rodzice z dziećmi, które ojcowie brali na ramiona, aby lepiej widziały tę ważną chwilę w historii polskiego sportu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

jg