– Gdyby nie praca mojego męża, jego pasja w utrwalaniu historii regionu, wiele opowieści i cennych pamiątek, jakie udało mu się zdobyć, trafiłoby do szuflady i być może nigdy nie ujrzałoby światła dziennego – opowiada Sylwia Klemba.
Nazwiska, nazwy, multum wydarzeń i niezliczona liczba dat – tym dla wielu ludzi jest historia. A gdyby tak opowiedzieć losy wojenne przez pryzmat własnej miejscowości, ludzi, którzy w niej żyli, bądź nawet swoich przodków? Gdyby spróbować poznać skutki systemów politycznych na przykładzie Kowalskiego zza płotu? Znikną wtedy daty, obce nazwy i instytucje, a wyłonią się losy konkretnych ludzi, ich wybory i konsekwencje, jakie ponieśli. Taka właśnie jest historia zapisana na kartach książki „Czerwone piętno” Mirosława Klemby, której promocja odbyła się 10 lutego w Starostwie Powiatowym w Skierniewicach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Augustyniak