Do serca przez żołądek – tak to działa. Ci, którzy zarazili się Alfą, teraz infekują następnych. Przychodzą, jedzą i oglądają film. A w pewnym momencie budzą się jako chrześcijanie. Smacznego!
Ruszyłem pod czeską granicę, by na własne oczy przekonać się, jak smakuje Kurs Alfa. „Ciemność widzę, ciemność” – mógłbym zawołać za Jerzym Stuhrem. Wtorek 4 lutego, godz. 18.00. Szaroburość zamienia się w czerń. Ludzie w Wodzisławiu, Czyżowicach pochowali się w cieplutkich domach. Jedzą kolację i oglądają telewizję. Jadę do Godowa robić dokładnie to samo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz