I rzekł im: „Jeszcze nie rozumiecie?”. Mk 8,21
Zawstydził Jezus apostołów. Oni byli przejęci, bo (zapewne w pobożnym uniesieniu) „zapomnieli wziąć chlebów i tylko jeden chleb mieli ze sobą w łodzi”. Zaczęli więc „rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chleba”. Chyba każdy by tak zareagował na ich miejscu. A tu Pan i Mistrz surowo ich pouczył. Przypomniał im o rozmnożeniach, jakich byli świadkami. „Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? Macie oczy, a nie widzicie: macie uszy, a nie słyszycie? (…) Jeszcze nie rozumiecie?”. Ano nie rozumieli. Widzieli i słyszeli, ale nie rozumieli. I my też ciągle nie rozumiemy. Mimo dwudziestu wieków chrześcijaństwa, wciąż ucieka nam to, co w wierze najistotniejsze… Dlatego stale potrzebujemy kogoś, kto wyrwie nas z utartych przyzwyczajeń i poprowadzi bezpośrednio ku Bogu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Zbigniew Nosowski