Dlaczego wspomnienie o Okrągłym Stole nie wzbudza entuzjazmu Polaków?
Mija ćwierćwiecze od rozpoczęcia rozmów przedstawicieli solidarnościowej opozycji z komunistyczną władzą. To było dokładnie 6 lutego 1989 roku. Jeszcze w 15. rocznicę rozpoczęcia rozmów prezydent Aleksander Kwaśniewski próbował wykreować ten dzień na święto polskiej demokracji, obchodzone zgodnie przez polityków z lewa i prawa. Niewiele z tego wyszło. Zbyt jawna była w tym chęć pokazania postkomunistów jako równoprawnych ojców polskiej wolności. Jeśli już jakaś data z 1989 roku została zaakceptowana jako symboliczny początek końca PRL, to raczej wybory 4 czerwca. Polacy nie mają serca do Okrągłego Stołu, choć co rusz liczni publicyści bronią jego dokonań. Czy chłodny stosunek do tego epizodu z najnowszych dziejów Polski ma głębsze powody?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.