Mariusz Trynkiewicz oraz inni groźni przestępcy po orzeczeniach sądu mogą trafiać do Ośrodka Terapii Zachowań Dyssocjalnych w Gostyninie na Mazowszu. Jak będzie wyglądało ich życie tam? Czy jeśli nie zmienili się w więzieniu, mogą zmienić się w tym ośrodku?
Głośna sprawa Trynkiewicza pokaże, na ile rządzący poradzili sobie z następstwami amnestii ogłoszonej przed 25 laty. Zniesiono wówczas karę śmierci, ale nie wprowadzono dożywocia. Dopiero kilkanaście miesięcy temu zaczęto publicznie rozmawiać o tym, że najgroźniejsi przestępcy, których również objęła amnestia, wkrótce zaczną wychodzić na wolność. 22 stycznia weszła w życie ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Umożliwia ona umieszczanie przestępców w ośrodkach zamkniętych, jeżeli ich resocjalizacja w zakładach karnych nie przyniosła efektów. Pierwszą osobą, którą obejmie nowa ustawa, jest Mariusz Trynkiewicz, kończący odsiadywać wyrok za to, że w 1988 r. zabił czterech nastolatków w Piotrkowie Trybunalskim. Wcześniej, w czasie służby wojskowej, pobił i zgwałcił ucznia pobliskiej podstawówki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski