Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła w oświadczeniu swojego rządu w środę w Bundestagu, że władze niemieckie popierają "wszystkimi dostępnymi środkami" zabiegi o pokojowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie oraz uzasadnione postulaty ukraińskiej opozycji.
Merkel powiedziała, że jej rząd jest w stałym kontakcie z szefową dyplomacji UE Catherine Ashton i będzie w najbliższych dniach i tygodniach kontynuował działania na rzecz rozwiązania konfliktu. Szefowa niemieckiego rządu podkreśliła odwagę uczestników demonstracji, którzy pokazali, że "nie chcą odwrócić się od Europy". "Walczą o te same wartości, którymi kierujemy się także my w Unii Europejskiej" - dodała kanclerz.
Drzwi do podpisania układu stowarzyszeniowego z UE są dla Ukrainy nadal otwarte - zapewniła.
Merkel wypowiedziała się przeciwko stawianiu krajów uczestniczących w Partnerstwie Wschodnim przed alternatywą "albo z UE, albo z Rosją". Jestem przekonana, że ten sposób myślenia można przezwyciężyć w "cierpliwych rozmowach (z Rosją)". Niemiecki rząd będzie prezentował to stanowisko w rozmowach z Rosją - zapewniła Merkel.
Umowa stowarzyszeniowa oraz umowa o wolnym handlu między UE a Ukrainą miała zostać podpisana 29 listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie pod warunkiem spełnienia przez Kijów postawionych przez UE wymogów. Przed szczytem rząd ukraiński wydał jednak rozporządzenie o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy i zdecydował się na ściślejsze związanie się z Rosją. Decyzje władz wywołały trwające do dziś protesty mieszkańców Kijowa.
Niemiecki rząd wykazywał dotychczas dużą ostrożność w wypowiedziach dotyczących Ukrainy, ograniczając się do apeli do obu stron o powstrzymanie się od przemocy. Wcześniej Merkel wypowiedziała się przeciwko unijnym sankcjom wobec przedstawicieli aparatu władzy na Ukrainie, zastrzegając, że dotyczy to obecnej chwili.
W przemówieniu w parlamencie Merkel broniła kluczowych projektów rządu - obniżenia do 63 lat wieku emerytalnego dla osób, które przez 45 lat opłacały składki na ubezpieczenie, oraz reformy energetycznej, polegającej na przestawieniu gospodarki na energię ze źródeł odnawialnych. Skrytykowała działalność służb wywiadowczych USA, inwigilujących polityków i innych obywateli Niemiec. Taka działalność "niszczy zaufanie" między sojusznikami - ostrzegła kanclerz.
Merkel została zaprzysiężona 17 grudnia po raz trzeci na kanclerza Niemiec. Szefowa CDU kieruje koalicyjnym rządem swojej partii, bawarskiej CSU oraz SPD. Środowe wystąpienie jest pierwszym w tej kadencji oświadczeniem rządu. Ze względu na kontuzję odniesioną podczas wędrówki na nartach w Szwajcarii w grudniu kanclerz wygłosiła przemówienie na siedząco.