Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wydała zakaz wjazdu na terytorium kraju dla Zbigniewa Bujaka, działacza polskiej opozycji demokratycznej w czasach komunistycznych - poinformował w środę rzecznik SBU Wołodymyr Tocki.
Polakowi zarzuca się udział w protestach przeciwników władz.
Wraz z Bujakiem zakaz wjazdu wydano także wobec obywatela USA Charlesa Stewarta Palmera, który - jak pisze Interfax-Ukraina - w dniach 17-18 stycznia pokazywał przed budynkiem władz miejskich w Kijowie film nawołujący do oporu wobec reżimu, rządzącego na Ukrainie. Zażądano, by Amerykanin niezwłocznie opuścił Ukrainę.
Podczas spotkania z akredytowanymi w Kijowie ambasadorami Tocki wyjaśnił, że Zbigniew Bujak uczestniczył w proteście w Charkowie, gdzie 11 i 12 stycznia odbywało się pierwsze krajowe Forum Euromajdanów, czyli wymierzonych we władze akcji zwolenników integracji europejskiej Ukrainy.
Przedstawiciel SBU zaapelował do ambasadorów na Ukrainie, aby powiadomili obywateli swych krajów o odpowiedzialności, jaką ponoszą, jeśli przebywają na terenie, gdzie trwają masowe akcje protestu, a zwłaszcza jeśli w nich uczestniczą.
Tocki namawiał też obcokrajowców, by nie podejmowali działań, które można zakwalifikować jako ingerencję w wewnętrzne sprawy Ukrainy.