Do nowego numeru „Gościa Niedzielnego” dołączona będzie płyta z muzyką Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Co, prócz niej, znajdzie się w tym numerze?
Dialog tak, ale jaki? [ ks. Tomasz Jaklewicz]
Wiele zależy od tego, jak rozumie się dialog. To pojęcie bywa dziś nadużywane i rozumiane opacznie. W medialnej nowomowie dialog staje się często synonimem rezygnacji z poszukiwania prawdy na rzecz wymiany opinii. W kontekście spotkania z innymi religiami popularna stała się teza, że wszystkie religie są równe, nie powinno się nikogo nawracać, bo ostatecznie chodzi o to, by każdy był gorliwym wyznawcą swojej religii. Jednak czy religia nakazująca ofiary z ludzi jest tak samo dobra jak ta, która uczy, by oddać raczej swoje życie za braci? Czujemy, że coś tu jest nie tak. Teza o równości wszystkich religii nie jest stanowiskiem Kościoła, choć często za taką uchodzi. Przeciwną skrajnością jest fundamentalizm, czyli totalne zamknięcie, odmowa spotkania i rozmowy. To także nie jest postawa, którą głosi Kościół. Więc jak to w końcu jest? - pyta ks. Tomasz Jaklewicz.
Katolik na urzędzie [Bogumił Łoziński]
Żądanie dymisji wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego, ponieważ kieruje się katolickim systemem wartości, to próba nie tylko wykluczenia katolików z życia publicznego, ale także podważenia zasad demokracji.
Kiedy Michał Królikowski poprosił mnie o recenzję wywiadu, jaki przeprowadził z abp. Henrykiem Hoserem, po lekturze książki powiedziałem mu, że światopoglądowa lewica i liberałowie go za nią rozszarpią. Nie myliłem się. Publikacja była kolejnym argumentem dla środowiska lewicy, że wiceminister sprawiedliwości musi zostać zdymisjonowany, gdyż ma katolickie poglądy albo raczej, że ich nie ukrywa, co więcej, kieruje się nimi w pracy na rządowym urzędzie. Według nich za wszystkie te „zbrodnie” powinien ponieść surową karę – najlepiej gdyby został „stracony” na politycznej gilotynie – pisze Bogumił Łoziński.
Nasze mózgi są różne [Tomasz Rożek]
Mózgi kobiet i mężczyzn wyraźnie się różnią. To fakt zbadany naukowo. Na czym polegają różnice i co z nich wynika?
Różnice w budowie i funkcjonowaniu mózgów absolutnie nie oznaczają, że któryś jest lepszy. Te różnice wynikają nie z tego, że jeden powstał najpierw, a drugi jest jego doskonalszą wersją. Różnice są wynikiem innych wyzwań i ról, jakie stoją przed mężczyzną i kobietą. Ról, które częściowo są „nadawane” przez kulturę, ale przede wszystkim wynikają z różnic fizycznych- pisze Tomasz Rożek i przedstawia różnice w budowie mózgów kobiet i mężczyzn.
Gender do Sejmu [Bogumił Łoziński]
Jeśli posłowie ratyfikują konwencję przemocową, do polskiego prawa zostanie wprowadzona ideologia gender.
Na czym polega niebezpieczeństwo konwencji? Największy sprzeciw wzbudza znajdująca się w niej definicja płci. Dokument stwierdza: „płeć oznacza społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i cechy, które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn”. W takim ujęciu kompletnie pominięty jest wymiar biologiczny, który warunkuje naturalne różnice między kobietą a mężczyzną, mające konsekwencje dla społecznych zachowań typowych dla kobiet i mężczyzny. Traktowanie roli społecznej jako jedynego wyróżnika płci prowadzi do aberracji: płeć, wbrew budowie biologicznej, można sobie wybierać. Takie ujęcie jest po prostu sprzeczne z wiedzą i rozumem.
Zależny od nędzników [Marcin Jakimowicz]
Dlaczego Bóg uzależnia często czyjeś uzdrowienie od naszej modlitwy? Mógłby przecież pstryknąć palcami i uzdrowić tę osobę bez naszego udziału.
Wielokrotnie zadawałem sobie to pytanie. Widząc modlitwy wstawiennicze, słysząc szturmujący niebo tłum błagający Boga o uzdrowienie. Po co Mu ta modlitwa? Dlaczego upomina się o nią? Nie zwiększa się przez to Jego wszechmoc. Zna nasze prośby, zanim je wypowiemy. Nie jest pogrążonym w letargu lekarzem, który pod wpływem pobożnych westchnień tłumu łaskawie skieruje wzrok na pacjenta. Więc po co? - zastanawia się Marcin Jakimowicz.
jdud