W ostatnim czasie prawdziwym hitem internetu są profile na Facebooku, wskazujące najbardziej niebezpieczne dzielnice Gdyni i Gdańska. – Opublikowane informacje należy brać z przymrużeniem oka – podkreśla policja.
Oba fanpage polubiło już ponad 11 tysięcy osób. Znajdziemy na nich wykaz miejsc, które lepiej omijać po zmroku. „Napisz do nas, aby ostrzec innych!” – apelują twórcy profili i jednocześnie podkreślają, że umieszczone na stronach internetowych opisy są przeznaczone dla ludzi z poczuciem humoru. „Nieciekawe towarzystwo, rodzice boją się wypuszczać dzieci z domu nawet do pobliskiego sklepu” – pisze o jednej z dzielnic internauta. „Mieszkam tam od urodzenia i żyję. Nikt nikomu tu krzywdy nie zrobił” – odpisuje inny. Pod każdym umieszczonym postem trwają burzliwe dyskusje. Jedni podpisują się pod rankingiem, inni zarzucają mu tendencyjność. Czy informacje zamieszczone na profilu odzwierciedlają stan faktyczny, czy raczej powielają utarte od lat stereotypy?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz