– Myślę, że Bóg zachował mnie przy życiu po to, bym wskrzeszała pamięć o naszych bohaterach zamordowanych przez Niemców i opowiadała o nich młodzieży – mówi Anna Czubatka.
Z roku na rok maleje liczba pamiętających okrutne czasy wojny. Powoli odchodzą również rodziny osób, które przeżyły niewolę i terror. I choć miesiące zimowe niewielu kojarzą się z II wojną światową, dla Anny i Jana Czubatków 20 grudnia to szczególna data, w której wspominają rozstrzelanych pod murem skierniewickiego getta 40 więźniów z Pawiaka. Byli to żołnierze Armii Krajowej z Łowickiego Okręgu „Łyska”. W tym roku, w 70. rocznicę tych tragicznych wydarzeń, państwo Czubatkowie zorganizowali uroczyste obchody, dzięki którym 15 stycznia br. do Skierniewic zjechało kilkudziesięciu potomków bohaterów wojennych. Niektórzy z nich dopiero dzięki uroczystości dowiedzieli się, jak i gdzie zginęli ich przodkowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Monika Augustyniak