W leczeniu nowotworów tak naprawdę liczą się dwie rzeczy: pieniądze i czas. Pieniędzy zawsze będzie za mało, ale możemy skrócić czas oczekiwania na leczenie.
W Polsce żyje blisko 360 tys. osób z rozpoznaną już chorobą nowotworową. Rak wcześnie zdiagnozowany jest uleczalny, niestety, rocznie zabija u nas około 90 tys. osób. – Nie można się z tym pogodzić, bo to jest spore miasteczko ludzi, z których wielu można by uratować już dzisiaj – mówi prof. Jacek Jassem, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Jego zdaniem, trzeba pilnie poprawić wyniki leczenia, które u nas są o 10 punktów procentowych gorsze niż średnia w UE. Łatwo policzyć, że przy lepszej organizacji służby zdrowia można by uratować rocznie ok. 9 tys. ludzi. Tylko jak to zrobić, skoro jesteśmy jednym z siedmiu krajów Unii, w których na walkę z nowotworami przeznacza się najmniej – poniżej 50 euro na mieszkańca, a na wizytę u lekarza czeka się pół roku?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko