Pracodawca Katarzyny Bratkowskiej do końca stycznia ma podjąć decyzję ws. jej zatrudnienia. W niedawnym wywiadzie jakiego feministka udzieliła Robertowi Mazurkowi z "Rzeczpospolitej" Bratkowska wychwalała komunizm jako najbardziej proludzki ustrój jaki zna. Tymczasem propagowanie komunizmu jest w Polsce niezgodne z prawem.
Zarząd i Rada Programowa prestiżowego Zespołu Szkół „Bednarska” w Warszawie są zaniepokojone ostatnimi publicznymi ekscesami Bratkowskiej i do końca stycznia ma podjąć decyzję ws. jej zatrudnienia - informuje tygodnik "Do Rzeczy". Katarzyna Bratkowska jest w tej szkole zatrudniona jako polonistka, pełni tez funkcje wychowawczyni klasy.
Feministka krótko przed świętami Bożego Narodzenia zapowiedziała w telewizji, że jest w ciąży i zamierza ją przerwać. U progu nowego roku, na łamach "Rzeczpospolitej" wychwalała komunizm jako niezwykle proludzki ustrój i negowała zbrodnie komunistów.
„To bardzo pozytywna ideologia. (…) Tylko najbardziej zagorzali antykomuniści wierzą w zbrodniczość komunizmu” - mówiła feministka w rozmowie z Mazurkiem.
Bratkowska na antenie Polsatu zapowiada, że podda się aborcji
CEPERolkV5
wt /Fronda.pl/Do Rzeczy