Hospicjum. Żółte budynki przy ul. Magazynowej 14 nie pasują do otoczenia. Dookoła sporo luksusu: Galeria Mokotów, zagłębie biurowe białych kołnierzyków, studia Telewizji Polskiej. A tu kolejka tych, którym życie zawiązało supeł i nijak nie chce go rozwiązać.
Do jadłodajni i szpitalika wchodzi się przez rampę załadunkową. Właśnie przyjechał do magazynu transport z Banku Żywności. Po prawej niepozorny budynek z szyldem: Mokotowskie Hospicjum Świętego Krzyża. Dlaczego „Świętego Krzyża”? – O to proszę pytać Opatrzności – mówi Magdalena Hozer-Chachulska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Gołąb