Świadectwo Ady. „Moje leczenie trwa już pięć miesięcy. Często zadaję sobie pytania, dlaczego to wszystko spotyka tak młodych ludzi. Nie ma na to jednak odpowiedzi. Dla każdego z nas Bóg przygotował sprawdzian. Każdy ma swój krzyż…”
Ada Michalec miała 15 lat, gdy zachorowała na chłoniaka. „Zrobiło mi się słabo w szkole i zaczęła lecieć krew z nosa” – pisze w swoim świadectwie. „Następnego dnia razem z mamą byłam u lekarza, zrobiłyśmy badania. Lekarce nie spodobały się moje wyniki. Skierowała nas do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Bałam się. Nie wiedziałam, co mi dolega. Nikt nic nie mówił”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Justyna Jarosińska