Muzyka Johanna Straussa uskrzydla ludzi i czyni ich życie piękniejszym – mówią miłośnicy. Dzięki Filharmonikom Wiedeńskim dociera ona na Nowy Rok do półtora miliarda ludzi.
Koncert noworoczny Filharmoników Wiedeńskich to prawdziwy fenomen. W czasach gdy muzyka klasyczna została zepchnięta w mediach na margines przez różnego rodzaju gwiazdki jednego sezonu, rokrocznie gromadzi przed telewizorami 1,5 miliarda osób w 80 państwach – w tym tak egzotycznych jak Bhutan czy Kuba. By dostać bilet na jeden z trzech koncertów (prapremierę 30 grudnia, koncert sylwestrowy lub noworoczny), które odbywają się w Złotej Sali budynku Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego, ludzie zapisują się już w styczniu poprzedniego roku. Wejściówki, za które w tym roku trzeba było zapłacić między 30 a 940 euro (120–3950 złotych), rozlosowywane są już w lutym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Stefan Sękowski