Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!
Słyszeliśmy te słowa wiele razy – Maryja zgadza się na wolę Boga przekazaną jej przez anioła Gabriela. W istocie była to zgoda na przemianę całego życia. W końcu poczęcie, urodzenie, wychowanie dziecka to przynajmniej dwadzieścia lat. Tak więc zgoda Maryi była nie tylko zgodą na poczęcie z Ducha Świętego, to była zgoda na wolę Bożą na całe życie, całkowita zmiana planów. I Maryja nie poprzestała na tych słowach, ale postępowała zgodnie z wolą Bożą przez całe dalsze życie. Słusznie więc podaje się Maryję jako wzór posłuszeństwa Bogu. Każdemu z nas Bóg również dał powołanie, i to szczególne, osobiste, dla każdego inne, jak i to, które jest nam wszystkim wspólne – powołanie do świętości. Obyśmy, jak Maryja, odpowiedzieli na to powołanie nie tylko słowem, ale i czynem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny