Pięć ofiar śmiertelnych, 400 tys. gospodarstw bez prądu, uszkodzone 32 budynki, utrudnienia w ruchu oraz 2,7 tys. interwencji straży pożarnej - to skutki silnego wiatru wiejącego w piątek w Polsce.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez IMGW silny wiatr przechodzi przez Wybrzeże oraz centrum kraju i przemieszcza się na Wschód; siła wiatru w granicach 90 km/godz. będzie utrzymywała się do soboty do wczesnych godzin porannych - poinformował rzecznik MAC Artur Koziołek.
Trzy osoby zginęły w Poraju (Pomorskie), gdy na samochód spadło powalone przez wiatr drzewo. Jedna osoba w regionie została ranna w wyniku porywistego wiatru, cztery kolejne osoby zostały poszkodowane w Śląskiem, w Wielkopolsce i Mazowieckiem. Uszkodzenia budynków, to głównie zerwane dachy. Według Koziołka straż pożarna od północy interweniowała już blisko 2,7 tys. razy, najczęściej wyjeżdżali usuwać skutki silnego wiatru w woj. zachodniopomorskim, mazowieckim i wielkopolskim.
"Jeszcze w czwartek komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz postawił w stan pełnej gotowości jednostki centralnego odwodu operacyjnego PSP na terenie województwa kujawsko-pomorskiego i lubuskiego. Chodzi o to, żeby dodatkowi strażacy, jeżeli zajdzie taka potrzeba, wspierali jednostki z innych województw" - powiedział PAP rzecznik prasowy komendanta st. bryg. Paweł Frątczak.
Jak poinformowało MAC, służby na bieżąco usuwają skutki silnego wiatru i zabezpieczają uszkodzone budynki, a wojewódzkie służby zarządzania kryzysowego monitorują sytuację hydrometeorologiczną w kraju.
Rzecznik MAC poinformował, że bez energii elektrycznej jest ponad 400 tys. odbiorców. Najwięcej w woj. zachodniopomorskim - ok. 133 tys., mazowieckim - ok. 91 tys. i wielkopolskim - ok. 46 tys. Najtrudniejsza sytuacja jest woj. zachodniopomorskim w powiatach: kamieńskim (m. Ostromice, Wapnica, Dziwnów, Dziwnówek), gryfińskim (m. Krajnik, Zatoń), gryfickim (m. Radoń Mały i Wielki) i wałeckim (m. Tuczno). Czas usunięcia awarii na tamtym obszarze szacowany jest na kilkanaście godzin.
W województwie pomorskim Energa ogłosiła trzy powiaty i rejon Słupska jako tereny sytuacji kryzysowej. Czas usunięcia awarii na tamtym obszarze szacowany jest na kilka godzin - poinformował rzecznik resortu.
W portach Darłowo, Kołobrzeg, Dźwirzyno wstrzymany jest ruch statków. Na innych akwenach ruch jednostek nie jest zabroniony, ale odbywa się sporadycznie na skutek decyzji kapitanów poszczególnych jednostek - podał Koziołek.
Jak poinformowała straż pożarna, w Cieszynie w wyniku uszkodzenia linii gazowej ewakuowanych zostało 12 osób, a w pow. złotoryjskim - 6-osobowa rodzina, po tym jak zawaliła się ściana budynku. W Zachodniopomorskiem w miejscowości Skotnik linia energetyczna spadła na oborę, w wyniku czego padło 26 sztuk bydła.
W przypadku silnego, huraganowego wiatru należy pozamykać okna, zabezpieczyć lekkie przedmioty znajdujące się na balkonach i parapetach, a w razie podróży samochodem dostosować prędkość do warunków panujących na drogach - podkreślają strażacy i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. "Te warunki mogą bardzo szybko się zmieniać i nasze wyjście nawet na kilka minut na zewnątrz może być ryzykowne. Wiele osób zaczyna reagować dopiero w momencie, kiedy wiatr jest już zbyt silny i powala konary drzew na drogi. Wtedy ryzykujemy swoim zdrowiem i życiem" - powiedział PAP st. kpt. Piotr Cholajda z Komendy Głównej PSP.
Dodał, że na otwartej przestrzeni nie należy zatrzymywać się pod drzewami, słupami oraz lekkimi konstrukcjami, takimi jak wiaty przystankowe, które mogą zostać porwane przez wiatr.