Trudny czas oczekiwania, zmienia wiele. Człowiek musi się wyciszyć, uspokoić, przestać biegać w kółko w pogoni za Bardzo Ważnymi Sprawami.
Adwent tego roku zaczął się dość wcześnie. Niemal dziewięć miesięcy przed zwykłym adwentowym czasem. I nie był to wcale łatwy czas oczekiwania. Bo wbrew temu, co się niektórym wydaje, nie zawsze ciąża jest „stanem błogosławionym”. A na marginesie i z przymrużeniem oka: ten termin musiał wymyślić mężczyzna, któremu ani poranne mdłości nie zakłóciły życia, ani nie zwijał się z powodu bólu kręgosłupa, ani też nie odczuł na własnej skórze, jak trudno, przez wiele miesięcy, chodzić w rytmie kaczki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska