Wydawać by się mogło, że już przywykliśmy do świątecznych reklam i wystroju sklepów na długo przed Bożym Narodzeniem.
Ale jakoś to nam radości w sercu nie dodaje i jakby coraz więcej w nas życiowych frustracji. Może więc warto nie dać się zwariować! Tym bardziej że Adwent nie umarł śmiercią naturalną i jest, a nawet właśnie się zaczyna! To przecież czas radosnego oczekiwania, w którym wołamy: „Marana tha” („Przyjdź, Panie Jezu”). O tym, że warto czekać i nie dać się zwariować temu światu, przekonuje nas małżeństwo, które wróciło do siebie po czterech latach separacji (ss. IV–V).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Król