Zapisywał nas do Polski

Dla wielu Bukowińczyków, mieszkających na Dolnym Śląsku, proboszcz ze Storożyńca i jednocześnie dziekan czerniowiecki był osobą ważną, jeśli nie najważniejszą. 


Opuścił Bukowinę wraz z ostatnim transportem swoich parafian w kwietniu 1946 roku. Ale przedtem wykonał heroiczną pracę. To dzięki niemu tysiące ludzi, zamiast znaleźć się w syberyjskiej tajdze, wyjechało na Zachód, do Polski. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Janusz Skowroński