Przez ponad 800 lat ta duchowość uformowała największy zastęp świętych. Jedną z jeJ form jest tajemniczy III zakon.
Wnaszym regionie jest ich 400, w Polsce nawet 14 tysięcy. Mowa o tercjarzach, czyli członkach III zakonu franciszkańskiego. Ich wspólnoty istnieją w naszej diecezji w parafiach franciszkańskich, m.in. w Kowarach, Lwówku Śląskim, Pieńsku, Legnicy i Szklarskiej Porębie. Są też grupy w parafiach diecezjalnych, m.in. w Jaworze, Złotoryi, Zgorzelcu i Jeleniej Górze. Tercjarze nie chodzą w habitach, nie mieszkają w klasztorze. – Jeszcze do Soboru Watykańskie- go II niektóre gałęzie posiadały swój strój. Sobór podkreślił jednak wartość świeckości tych osób. To bardzo ważne, żeby żyły ideałami franciszkańskimi bez zmieniania swojego stanu świeckiego – mówi o. Paweł Sroka OFMConv, regionalny asystent duchowy Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Status świeckości jest prawdziwym fenomenem wśród wspólnot zakonnych. Dla Bożeny Oleksów z parafii pw. św. Jana Chrzciciela z Legnicy był wręcz wybawieniem. – Jako młoda dziewczyna chciałam zostać normalną, habitową zakonnicą. Siostry zakonne mi to odradziły. Miałam chorego tatę i niepełnosprawną mamę. Ktoś musiał się nimi opiekować. Z czasem wyszłam za mąż i przeprowadziłam się do parafii prowadzonej przez ojców franciszkanów. Tutaj odkryłam duchowość Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Zachwyciłam się nią i po latach mogłam wreszcie cieszyć się przynależnością do wspólnoty zakonnej – opowiada pani Bożena. Jednak myli się ten, kto myśli, że FZŚ jest tylko dla świeckich, którym nie udało się wstąpić do zgromadzenia habitowego. Przykładem może być decyzja Mariusza Musiałka z parafii NMP w Kowarach. U tercjarzy jest dopiero 5 lat. – Przystąpiłem do nich z żoną. Od lat byliśmy w różnego rodzaju grupach i wspólnotach. Szukaliśmy propozycji, która będzie nam towarzyszyła do końca naszego życia. Miała to być wspólnota, która żyłaby w pełni ideałami św. Franciszka – tłumaczy mieszkaniec Kowar. Rolą franciszkanów świeckich jest świadczenie własnym życiem o Chrystusie. Wśród zobowiązań formalnych jest przyrzeczenie życia ewangelicznego (profesja), praktykowanie ducha służby i realizowanie rad ewangelicznych. – Co do ubóstwa, chodzi o jego wymiar w charakterze świeckim. To znaczy, że dana rodzina ma zapewnić sobie utrzymanie, może korzystać z dóbr materialnych. Musi jednak pamiętać o słabszych, ubogich, potrzebujących. I powinna im pomagać – tłumaczy o. Paweł Sroka. Należy też modlić się liturgią godzin bądź liturgią ułożoną przez św. Franciszka. – Modlitwa liturgią godzin nie jest łatwa. Zwłaszcza na początku. Musiałem nauczyć się tak organizować dzień, aby modlitwa była priorytetem. Udało się. Wówczas Pan Bóg sam pomógł układać zajęcia – mówi Mariusz Musiałek. W zakonie modlitwa jest najważniejsza. Również ta, która dotyczy zmarłych członków. – Świadomość wspólnotowej, zakonnej modlitwy za moją duszę jest bardzo budująca – potwierdza Bożena Oleksów. Większość polskich członków FZŚ zamieszkuje Śląsk Opolski i Górny Śląsk. Na Dolnym Śląsku powoli wykrusza się zastęp świeckich zakonników. Większość wspólnot tworzą osoby starsze. – W naszej wspólnocie jest 13 osób, a my jesteśmy najmłodsi – mówi Mariusz Musiałek. Ojciec Paweł Sroka zwraca uwagę, że wiele zależy od opieki duszpasterskiej i promocji tej duchowości. Powołuje się przy tym na zmianę, jaka dokonała się w seminariach duchownych. Kilkadziesiąt lat temu powszechną praktyką było to, że do III zakonu wstępowały całe roczniki kleryków. Stąd wielu kapłanów będących w tym zakonie. Tercjarzami byli m.in. św. Jan Bosko, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Jest nim kard. Henryk Gulbinowicz i bp Ignacy Dec. Bożena Oleksów mówi, że warto zainteresować się duchowością FZŚ. Nawet na próbę. – Jest postulat, nowicjat, profesja czasowa. Można spróbować żyć jak my i rozeznawać, czy to jest ta droga życia – mówi legniczanka. Może zmiany przyniosą przygotowania i obchody 800. rocznicy zatwierdzenia pierwszej reguły III zakonu? Przypada w 2021 roku. Obecnie trwa drugi rok z 9-letniej nowenny przygotowującej do jubileuszu. Warto pamiętać, że wielkim plusem wstąpienia do FZŚ jest przyłączenie się tym samym do wielkiej rodziny franciszkańskiej. Nie ma drugiego zakonu na świecie, który posiadałby tylu świętych i błogosławionych. Kościół przyznał franciszkanom osobny dzień, w którym wspominają oni tych, którzy żyjąc ideałami św. Franciszka, zasłużyli na wyniesienie do chwały ołtarzy. Przypada on 29 listopada, czyli w najbliższy piątek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Michał Orda