Paulusa wyciągnął z budy, Pankracego babcia rzuciła mu na stół. Nasz misjonarz pomaga osieroconym dzieciom.
Ksiądz Andrzej Cieszkowski na misjach w Namibii pracuje już od 2001 r. Od siedmiu lat nieprzerwanie jest w Andarze. Problemów ma dużo, jak choćby brak kaplic, gdzie mógłby odprawiać Msze św. Mieszkańcy, którzy znajdują się pod opieką misji, są ubodzy i potrzebują wsparcia. – Teraz to się nasiliło. Była ogromna susza. Straciłem 22 hektary grochu. Nie zebrałem nawet jednego ziarnka. Gorzej jest w buszu, dokąd transport z żywnością nie dociera – mówi misjonarz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Deka