Według obecnego stanu wiedzy aż dziewięćdziesiąt procent masy i energii wszechświata nie jest znane. Wiadomo, że powinny gdzieś być, ale na razie uczonym nie udało się ich w żaden sposób odnaleźć, i tym samym potwierdzić istnienia ciemnej materii, jak nazwano nieuchwytną ciągle masę.
Przyznam, że sprawa jest dla mnie fascynująca. Gdyby uczonym wymykał się spod obserwacji jakiś mały fragment wszechświata, mógłbym to zrozumieć. Ale że do tej pory nie potrafili w żaden naukowy sposób dotknąć dziewięćdziesięciu procent wszechświata, to aż niewiarygodne. Nie mam wątpliwości, że w końcu naukowcy dopną swego i złapią ciemną materię za rękę. Może się to stać już niedługo, bo właśnie rozpoczęła się kolejna próba jej upolowania, o czym pisze Tomasz Rożek (ss. 60–61). W sytuacji podobnej do poszukiwaczy ciemnej materii są ludzie żyjący z dala od Boga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk