Stefan Niesiołowski (PO) pozwolił sobie na radiowej antenie na pouczanie kard. Stanisława Dziwisza.
W rozmowie z Moniką Olejnik, emitowanej przez Radio Zet, polityk odniósł się do wypowiedzi metropolity krakowskiego, który wyraził zdziwienie, że w Polsce wciąż nie ma wraku tupolewa rozbitego w Smoleńsku, co może wywoływać szereg wątpliwości.
- Kard. Dziwisz niech się zastanowi, jak naprawić skutki swojej fatalnej decyzji o tym, że Lech Kaczyński leży na Wawelu, najgorszy prezydent po 1989 roku... Na ten temat powinien się wypowiedzieć! O Smoleńsku niech w ogóle nie mówi, a przynajmniej nie poucza! Wiele osób nie chodzi na Wawel z powodu jego decyzji! – pieklił się poseł Niesiołowski.
jdud /wpolityce.pl